Imię i Nazwisko: Mathias Køhler
Nazwa Państwa: Królestwo Danii
Charakter: Pod względem temperamentu Mathias jest czarną owcą rodziny. Podczas gdy pozostali Skandynawowie są zdecydowanie oziębli i opanowani, Duńczykiem włada na co dzień ADHD, którego nie sposób opanować. Zawsze szczery do bólu. Zarówno radość jak i sympatię okazuje zawsze bardzo intensywnie. Ogólnie, drugiego tak ciepłego człowieka ze świecą szukać. Przejawia mentalność "wioskowego głupka", co nie przeszkadza mu dyskutować o wszystkim czym się da, poddając w wątpliwość każde, nawet najbardziej logiczne i uzasadnione stwierdzenie. Może być czasem odrobinę natarczywy, jednak ceni sobie swoją prywatność więc też szanuje prywatność innych. Permanentnie ignoruje wszelką krytykę wystosowaną pod swoim adresem. Nade wszystko kocha swoich braci, jego największym marzeniem jest by znów zamieszkali w jednym domu. Najlepiej, by był to dom Danii, selvfølgelig. Z dawnego wikinga nie pozostało w nim wiele więcej poza wyglądem i wybujałym ego.
Wygląd: Wysoki, szeroka klata. Włosy blond, odporne na działanie grawitacji. Niebieskie oczy. Zadarty nos. Baczki. Wiecznie uśmiechnięty. Uwaga! Może zabijać urodą. Po użyciu skontaktuj się z psychiatrą lub psychoterapeutą.
Kontakty z innymi Nacjami:
- Kocha wszystkich swoich braci, choć wszystko wskazuje na to, że bez wzajemności. Z drugiej strony, kto ich tam wie, przecież nigdy nie byli zbyt wylewni. Lgnie do nich, nawet jeśli wie, że dostanie za to po twarzy.
- Ze Szwedem lubi się bić, ale to nie znaczy że jakoś go mniej kocha.
- Co się tyczy Niemiec... Niech się tylko pojawi drugi taki Adolf, Dania będzie miał przekichane. I niech tu Polska mówi, że to jego położenie geograficzne ssie....
Pozostałe:
- 1/3 populacji mieszka w stolicy kraju - Kopenhadze (duń. København).
- Szwecję i Danię łączy most, poprowadzony przez cieśninę Øresund. Szwecja traktuje to jako ułatwienie w transporcie towarów ze Szwecji do Danii i w drugą stronę. Cóż, Dania widzi w tym coś więcej niż zwykły most. I szykuje się do budowy kolejnego.
- Duńczycy bardzo dbają o środowisko. Nie przeszkadza im to jednak dostawać ataku paniki w obliczu zetknięcia z dziką naturą.
- Popularny skandynawski żart: Szwed, Duńczyk i Norweg utknęli na bezludnej wyspie. Nagle zjawił się Dżin informujący rozbitków o tym, że każdy z nich ma jedno życzenie. Pierwszy natychmiast odezwał się Szwed: "To ja chcę znaleźć się w moim przestronnym, schludnym domku letniskowym z Volvo, video i meblami z IKEI". Zniknął. Wtedy odezwał się Duńczyk: "Chcę się znaleźć w moim przytulnym, małym mieszkanku w Kopenhadze, siedząc na wygodnej sofie z nogami na stole, moją seksowną dziewczyną siedzącą koło mnie i sześciopakiem piwa" po czym się ulotnił. W końcu, po długich rozmyślaniach odezwał się Norweg: "Cóż, właściwie to czuję się tu trochę samotny. Chcę moich kumpli z powrotem!"
- W Danii trafiają się plakaty: "Zachowaj swoje miasto w czystości - wyrzucaj Szwedów na prom".
Indeks 
Temat: NORDENS KONGE 
